niedziela, 10 lutego 2013

Nieulotne

Niedziela upłynęła mi na lenistwie, a jej późne popołudnie w kinie. Dziś wybrałam się na polski film. Wybór padł na "Nieulotne". Ja jednak z żalem muszę powiedzieć, że dla mnie ulotne..
Film opowiada o parze studentów przeżywających swą pierwszą miłość w gorącej Hiszpanii, jednak ich wakacje przerywa niespodziewana i bezmyślna tragedia. I akcja przenosi się z zielonej Hiszpanii do szarej Polski. Bohaterowie przeżywają swego rodzaju dramaty.. Film składa się z porozrzucanych scen pokazujących przeżywanie obojga bohaterów; nie podaję niczego na tacy -nawet zakończenia widz musi domyślać się sam. Broni się jedynie grą aktorską Jakuba Gierszały i Magdaleny Berus. Młodzi, zdolni i odważni aktorzy nam rosną ;).





6/10.

Tak się zastanawiam co się dzieję z polskim kinem?

Po kinie dobra herbatka i ploty ;).

4 komentarze:

  1. Mnie się film podobał, najbardziej gra aktorska, foty i muzyka...czyli cały kurde, to mądry film i naprawdę warto się na nim skupić, z chęcią poszłabym jeszcze raz. Ja polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. wkońcu alternatywa dla głupkowatych komedii romantycznych

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie też super film. Podoba mi się, ze nie jest banalny, że nie wszystko jest tu podane na tacy. Wciąga widza w dialog. Od Ciebie zależy jak to się skończy. No a młodzi aktorzy - klasa! Gierszał to mega ciacho!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio chyba potrzebuję bardziej pozytywnych historii, być może z tym związana jest moja ocena- nie wiem..

    OdpowiedzUsuń