Jeśli muzyka i plaża w wielkim mieście, to "Lato z Radiem Zet i Dwójką" w Manufakturze.
Koncert zgromadził setki (jeśli nie tysiące osób). Oczywiście, nie mogło mnie tam zabraknąć ;). Temat przewodni "wakacyjna miłość". Na scenie Ewa Farna, Jula, "moja ukochana" Ira, dający "kopa" Afromental, Mezzo, Rafał Brzozowski, ulubieńcy nastolatek-grupa Enej, Ben Saunders i Marlone Rudette.
Chociaż wolę kameralne koncerty, ten uważam za udany, może prowadzący troszkę sztuczni, ale w końcu nie o nich tu chodzi, a o dobrą zabawę i muzykę ;). Dlatego też zdecydowałam się o tym napisać.
Latem w większości miast organizowane są koncerty, spotkania plenerowe zatem warto zebrać grupkę znajomych (albo pójść samemu-> wtedy mamy większe szanse na poznanie kogoś ciekawego) i pobawić się przy fajnej muzyce za darmo ;). (Bilety na koncerty są dość drogie więc warto korzystać.)
Po koncercie, na ochłodę, udałam się z moją koleżanką na ploteczki i zimną truskawkową Margerite ;).
Największy ból- aparat był rozładowany i nie mam dla Was zdjęć, ale obiecuje poprawę, być może już dziś ;).
Z wczorajszego koncertu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz